Muzyka

Wysłany: Czw 21:00, 13 Mar 2008

Davis De Xunil Wielkie dzięki. Hmm... Dawajcie wszystko co ciekawe bardziej nawet metal i rock się przyda do walk. A z Jędrkiem może w sobotę się będę widział. Bo jak Kuba wygląda to już dawno zapomniałem... Wink

Wysłany: Sob 13:07, 15 Mar 2008

Davis De Xunil napisał:

Jędrzeju zanim odpowiesz to zwróć uwagę na temat w jaki ta dyskusja się toczy

Dawidzie, z całą uprzejmością na jaką tylko mnie stać, informuję Cię, że raz już w temacie dyskusji odpowiedziałem, moja uwaga zaś, bezpośrednio już z nim nie związana, odnosiła się jednak do niego pośrednio - skądś mp3 z muzyką ściągnąć trzeba, przy tym warto więc pamiętać choćby, że jest to kradzież. Zdaje mi się, że AŻ tak daleko od głównego wątku nie odszedłem. Dziękuję za uwagę.

Wysłany: Wto 16:47, 18 Mar 2008

Ściąganie mp3 nie w każdym wypadku jest kradzieżą...Są "legalne" serwery, gdzie można pobierać muzykę.

Wysłany: Wto 17:51, 18 Mar 2008

Owszem - za pieniądze. Ale to chyba oczywiste?

Wysłany: Wto 20:26, 18 Mar 2008

Ściąganie na własny użytek jest legalne... Według prawa polskiego... można także płyty z muzyką kopiować dla wszystkich członków rodziny... Przynajmniej tyle mi wiadomo... Wink

Wysłany: Czw 17:44, 20 Mar 2008

Zastanawiające. Niezmiernie ciekawa hipoteza - w głowę zachodzę, skąd wzięło się to mylne przekonanie, "że można ściągać na własny użytek"... :/ Czyli mogę ukraść auto, bo tylko na własny użytek? Przecież nie chcę go nikomu udostępniać, zrozum drogi właścicielu - kradnę tylko dla siebie:

Osoba, która nabyła oryginalną płytę z muzyką w ramach obowiązującego tzw. dozwolonego użytku osobistego może sobie ją przerobić na mp3, wgrać utwory do odtwarzacza mp3, zrobić kopię zapasową płyty jak również pożyczyć osobom bliskim pozostających w stosunkach towarzyskich (rodzina, przyjaciele). Dozwolony użytek nie dotyczy plików, których ściągnięcie w jakiś sposób spowodowało naruszenie prawa autorskiego. Uwaga - pod dozwolony użytek można też podciągnąć ściąganie plików mp3 z Internetu. Obecnie nie ma przepisu który odmiennie traktowałby Internet niż inne media, a więc jeśli coś jest w Internecie, możemy teoretycznie z niego korzystać podobnie jak z innych mediów. Część prawników dąży jednak do zmiany tej sytuacji uznając, obowiązujące przepisy za archaiczne i nie nadążające za zmianą czasu i sytuacji. Do czasu takiej zmiany wolno nam więc ściągać pliki z Internetu w ramach dozwolonego użytku osobistego. Pamiętać trzeba jednak by były to utwory uprzednio już rozpowszechnione (udostępnione publicznie za zezwoleniem twórcy).

Szczególną uwagę zwracam na ostatnie zdanie... Utwory udostępnione przez twórców, to te które lecą w radiu - mające promować całe albumy.

Niedowiarków zapraszam do [link widoczny dla zalogowanych], na wikipedii, dotyczącego praw autorskich Smile

.

Wysłany: Czw 18:03, 20 Mar 2008

Utwory rozpowszechnione, to w sklepach pojawiające się chyba też...Ale szczerze, nie masz sie co kłócić Jędrek, ponieważ już twoje stanowisko na dzień dzisiejszy jest archaiczne, a z drugiej strony w świetle prawa nie można się przyczepić do ściągania muzyki...Po drugie, piracisz gry na PSP i nic cię od tego nie usprawiedliwia, więc nie mów innym co robią źle...

Dołączył: 04 Mar 2007

Już nie piraci. Jedynie ściąga emulatory innych konsol (GameBoy,PSX,Game Cube,konsole bajta łupanego Smile

) Gry które nie wychodzą na PSP można spokojnie ściągnąć,a w większośći chodzi o gry z Comodory,Pegasusa itp. . Niektórzy twórcy udostępniają swoje piosenki,albumy całkowicie za free(Radiohead) ale to rzadkość. Piractwo nigdy nie jest dobrym wyjściem i nigdy nie ma na nie usprawiedliwienia. Można by tu przytoczyć wypowiedzi Smugglera. Dlaczego archaiczne? Można wyjaśnić?

Wysłany: Czw 22:57, 20 Mar 2008

Właśnie, co tu jest archaicznego? Czym kradzież mienia intelektualnego różni się od kradzieży rzeczy materialnych?

I czy KIEDYKOLWIEK usprawiedliwiałem piractwo? Sam ściągam mp3, bo jestem uzależniony od muzyki, świadczy to tylko o mojej marności i debiliźmie - do czego jawnie się przyznaję. Jest mi wstyd, jestem złodziejem, ale nie wiele mogę na to poradzić (naprawdę - PRÓBOWAŁEM!) Sad

. Może chociaż uświadomić innych, by choć nie mówili o tym z dumą, czy olewactwem?

Wysłany: Czw 23:06, 20 Mar 2008

ja sciagam muzyke i nie uwazam sie za zdlodzieja ani debila

Wysłany: Czw 23:07, 20 Mar 2008

A ja owszem... Bo tym złodziejem jestem w świetle prawa - tego spisanego i moralnego Sad

.

Dołączył: 04 Mar 2007

Muzyka to już uzależnienie. Z chęcią przestał bym ściągać nielegalnie muzykę i Internetu i zaczął kupować płyty w sklepach muzycznych ale mnie po prostu,po ludzku na to nie stać. A chciał bym naprawde bo już widok takiej małej kolekcji napawa mnie dumą

Wysłany: Pią 10:37, 21 Mar 2008

ale sciaganie muzyki dla siebie nie jest nielegalne

Wysłany: Pią 14:33, 21 Mar 2008

Owszem jest - przeczytaj to co napisałem kilka postów wyżej.

Poza tym - jak nie dla siebie to dla kogo? Dziwne to tłumaczenie. Skoro ktoś napisał piosenkę, zainwestował żeby ją wydać, stracił na to czas i pieniądze, te czemu teraz nie możemy dać mu okazji, na niej zarobić zarobić?

I jeszcze "dla siebie mogę", no dobrze, a ilu widzieliście Robin Hood'ów, ściągających muzykę nie dla siebie? Kto NIE ściąga dla siebie muzyki? Ile razy trzeba oberwać łopatą po łbie, żeby ściągać muzykę, ale nie do własnego użytku? Głupie tłumaczenie.

Kradzież to kradzież i nic tego nie zmieni - nawet fakt uzależnienia się od muzyki - w końcu to nie chleb, żyć bez niej można... :/

Wysłany: Pią 14:54, 21 Mar 2008

tu wychodzi z ciebie hipokryzja, skoro mozna zyc bez niej to czemu ja sciagasz?