Rekolekcje Ewangelizacyjne Wisła Nowa Osada 2007

Wysłany: Pon 15:15, 05 Mar 2007

Hej!
Mam zaszczyt pochwalic się przed wami że razem z kolegą MatStupem byłem na rekolekcjach zimowych w Wiśle Nowej Osadzie.
Naprawdę mocno mnie to podbudowało. Nie ma jak to powrócic do modlitw wieczornych codziennej Mszy Świętj, śpiewów i wspaniałych ludzi! Już z niecierpliwością wyczekuję rekolekcji letnich!
Poznałem tam również bardzo miłą osobę zwana Fussyn Very Happy

no i jak mi starczy odwagi to wiecie co no nie!
Ale naprawdę było super byli ludzie z kilkuletnim stażem rekolekcyjnym i tacy co przyjechali pierwszy raz! Rekolekcje trwały 5 dni ale to wbrew pozorom wystarczy (wiadomo że im dłużej tym lepiej ale cóż począć).
Zachęcam wszystkich niezdecydowanych Oazowiczów do pojechania na tego typu wakacje,a wszystkich Nieoazowiczów do pójścia na Oaze naprawdę warto! Daje za to głowę!

Wysłany: Czw 22:27, 08 Mar 2007

No a ja nie pojechałem... Troszkę żałuję, ale nie mogę powiedzieć, że straciłem jakoś ten czas spędzony w Murckach Smile

. Wręcz przeciwnie nawet! No i jeszcze będą rekolekcje letnie, całe szczęście Smile

.

Widzę, Dawid, że trąbisz o Fussyn na prawo i lewo, więc nie jest to już żandą tajemnicą Smile

. Oby tylko Ta nie weszła na to forum przez najbliższy czas Wink

. Jeszcze jedna przyjacielska rada - nie ma na co starczyć ci odwagi stary - chyba nie chcesz pytać jej o chodzenie? Wink

Raz jeszcze ci piszę, że to tradycja rodem z przedszkola. Ty zaś i ona po jakimś czasie będziecie po prostu wiedzieli, że łączy Was coś niezwykłego...
...Bo nie biorę nawet pod uwagę ewentualności, że tej więzi nie będzie, Ty Casanovo jeden Wink

.

Dołączył: 05 Mar 2007

ja tez byłam na tych rekolekcjach:) i bylo suuuuper;] zanczy sie ludzi to ja tam duzo nie poznalam... mialam raczej opinie Outsaidera.. xD no poznalam Dawida, Leona, nowa animatorke no i jeszcze 2 kumpele ( Złotowłosą znałam już wcześniej;P). Ale co to były wogóle za modlitwy!! ahh... ludzie tak otwarci na nie, na Ducha Świętego i na jego łaski.. Smile

cacy ;] żałuję tylko, że nie jadę na oaze modlitwy.. ==' no ale nie pierwsza i nie ostatnia!!

Dołączył: 06 Mar 2007

tez bylam na tych rekolekcjach i wogle to były moje pierwsze rekolekcje i ze tak powiem w pewnym sensie pozytywne zaskoczenie... tyle miłości na modlitwach i wogole, taki inny świat ktorego sobie nawet nigdy wczesniej nie wyobrazalam ...taki czysty oddech. tyle twarzy których wyraz mi pomógł...całe te rekolekcje to niesamowite przezycie ktore postawilo mnie na nogi ... teraz jeszcze jeden cięzki krok (we wtorek) zeby sie uwolić z kłamstwa ostatnich 2 lat...

Wysłany: Nie 12:51, 11 Mar 2007

To jest coś wspaniałego tylu ludzi mówi tyle dobrego o rekolekcjach! I to nie są jakieś tam brednie tylko sama prawda. Super!!

Dołączył: 05 Mar 2007

agut napisał:

tez bylam na tych rekolekcjach

eee na tym samym turnusie co my?? :> a moge poznac Twoje imie?? ;>

Dołączył: 06 Mar 2007

heloł nie kum kum xD no wiesz jesli agut Ci nic nie mówi to przykre Razz

(dzisiaj wtorek i jestem po Very Happy

)

Dołączył: 05 Mar 2007

Agu?

! aaa ja nie skumalam!! <hahaha> lolo jak to mozliwe? Question

? ale Ty sie dziw... dla mnie jestes Agu a nie agut.. a to duza roznica! Exclamation