Nabór do oazy ;)

Na naszą Murckowską oazę zapraszam... Wszystkich Murckowian Smile

. Im nas więcej, tym ciekawiej. Tych niezdecydowanych uprzedzam, na wstępie, że na rzeczonej oazie naprawdę fajnie jest i że warto poświęcić te kilka godzin tygodniowo na polepszanie swoich relacji, z Bogiem i... Żeby poznać fajnych (naprawdę fajnych! Nawet bardzo, że tak powiem! Wink

) ludzi

.

Na Oazę zapraszamy po mszy piątkpowej (to jest ok 19.00). Trzeba też pamiętać że trzeba chodzić conajmniej do I klasy gimnazjum i płacić składkę wysokości... eee no troche mnie poniosło z tą składką Smile

I powiem wszystkim że to nie żadenpropagandowy bajer ale Oaza naprawdę zmienia! Chodzę juz drugi rok i byłem nawet na rekolekcjach i nie wiem czy wytrzymałbym bez Oazy. Pragnę też poinformować że my (czyli Oazowicze) nie jesteśmy fanatykami i nie siedzimy w ławkach kościelnych okładając sie po głowie Biblią , ale rozmawiamy, śpiewamy (kto chce) tąńczymy (patrz śpiewamy) i żartujemy! Są oczywiscie chwile skupienia ale dla tych chwil też warto chodzić na Oazę. Więc zapraszam wszystkich chętnych, a jak się nie będzie podobać ( w co wątpie) zawsze można zrezygnować.

P.S. Jeszcze jedno nie bujcie się że będzoecie musieli coś zdawać śpiewać na środku salki. Jeżeli nie chcesz się wypowiedziec to animator uszanuje to i albo kto inny zabieże głos albo on nam to wytłumaczy.

Ja ostatnio ni emiałem czasu w piątki,ale od następnego mam zamiar zacząc..

wiecie? zazdroszcze wam tej Oazy.W miejscowosci gdzie ja mieszkam nie ma czegos takiego..tzn. kiedys byl pomysl zeby cos w podobie zorganizowacc ale ksiadz nie umial prowadzic..nie umial stworzyc specyficznej atmosfery do skupienia oraz nie wychodzil mu nabor ludzi

PS.przepraszam za brak polskich liter ale jestem obecnie na Ukrainie i tam klawiatura nie posiada polskich znakow..pozdrawiam Was bardzo goraco z Ukrainy:*

Mam pytanko jaki waszym zdaniem jest najlepszy sposób na zainteresowanie kogoś Oazą?
Załóżmy że chcielibyście kogoś zaprosić ale on się wymiguje np. dlatego że uąz Oaze za obciach albo nudy albo poprostu się boją że ktos ich bedzie tam o cos wypytywał. Bo teraz juz wiem że Oazowicz musi dotrwać do rekolkcji i na nie pojechąc potem jest juz coraz lepiej. (wiem bo sam byłem
Very Happy

) Więc jak coś to pomóżcie. Z góry dziękuje.

Może to co powiem zabrzmi BRUTALNIE ale na początku wogóle nie trzeba odczuwać potrzeby żeby iść na oazę.
Na początku też nie byłam przekonana ale poszłam i mi się spodobało. Podobnie jak Dawid - ciężko by mi było przebrnąc przez tydzień nie spotykając chociaż raz świetnych ludzi i nie mając możliwości wypowiedzenia się na ciekawe tematy:).

Ja jestem po drugim spotkaniu oazowym, i jestem zadowolony,że brat zaciągnoł mnie na oaze.Poznałem tam wiele fajnych ludzi.
Jeżeli ktoś nie umie się zdecydwać czy iść na oaze czy nieiść szczerze zapraszam go! Exclamation