Amore L'amour Love Miłość itp.:P

Który admin był niesprawiedliwy i jak się to objawiało?

Kiepsko wyrażasz skruchę kochaniutki... Jednak sam fakt się liczy...

Ale jeszcze jeden wyskok... To "cham", bez odwołania.

Shadow napisał:

dobrze wiesz ze to ty byłeś niesprawiedliwy

Czemu? Argumenty... Argumenty... W jaki sposób przejawiała się ma, rzekowama, niesprawiedliwość? Być może na tym, że do końca bronię ciebie i podpadam Sandrze, mimo, że zachwujesz się jak cham (chyba na forum w ciebie diabeł wstępuje bo na żywca inny się zdajesz... :/)? No to fakt - jestem strasznie niesprawiedliwy. Pomijam już fakt, że, specjalnie dla ciebie, naginam ten regulamin do granic możliwości, bo według niego, jak słusznie Sandra twierdzi, dawno już powinieneś być zbanowany.

A ciężko mi dogodzić? Fakt. Bo to są przeprosiny wymuszone, nie dlatego, że Shadow poczuł się głupio bo napisał Sandrze takie rzeczy, jakie mnie do kobiety, w życiu by przez klawiaturę nie przeszły, a do faceta pewnie, też, lub z wielką trudnością. A są to przeprosiny po to, by nad avartarem "Cham" nie widniało.

I nie widnieje, bo obiecałem... Zobaczymy jednak na jak długo i kiedy zaświeci tam "ZBANOWANY"...

Pierwszy raz chyba FAKTYCZNIE ktoś mnie wyprowadził, z równowagi od kiedym adminem na tym forum... :/

Jędrek banuj twoja wola.Wiecie któś mi powiedział,olej to i tak właśnie zrobie bo nie ma co tego drązyć,a co do argumentów powiem ci przy najbliższym spotkaniu.Wogóle mam dość tego forum.I nie mówcie mi ,że mam się wynosić droga wolna ,bo nie ma po co.
1.Nie ja zaczołem.
2.Nie iwem za co mam przepraszać Sandre za to ,że chciała mi dać dwa ostrzeżenia za nie wiem co?Tylko grożenie i straszenie.
3.A Kuba?Sprawa wyjaśniona.
4.Jakiej skruchy oczekiwałeś?Jeśłi ja nic nie zrobiłem?
5.Dawid mi dobrze radził ja zrobiłem swoje ni ewiem o co chodzi.
6.Jak wam coś nie pasuje to otwarcie prosze.

shadow wiesz jest takie cos jak zart i jesli ty go nie zrozumiales to przykro mi bardzo ale to mial byc wlasnie zart

Kuba też dostał ostrzeżenie wtedy co ty więc tu nie wymyślaj ,że nieuczciwie ,a drugie ostrzeżenie dostałeś za co innego.
KASUJE wszystkie te ZASRANE posty nie mające nic wspólnego z tematem.
Twoje przeprosiny traktuje tak samo jak ty moje ostrzeżenia...

Sandra jeszcze raz skasujesz JAKIKOLWIEK post na tym forum, to przysięgam zadźgam cię tępą łyżeczką! Wink

Naprawdę Sandra, nie można usuwac postów, to tak jakby historycy usunęli wszystki notatki o Hitlerze bo on był zły i nic historii nie dał...
Więc NIGDY, ale to NIGDY nie kasujemy historii.

To jest MÓJ MÓJ TEMAT
i nie życzę sobie na nim takich postów.
Pozatym jeszcze RAZ RAZ podważysz to co robię to postradasz życie.

czy moglibysmy sie nie klucic?podobno zgoda buduje a nienawisc rujnuje*powiedziala przestraszona mala dziewczynka bawiac sie kosmykiem swoich wlosow*dobra..a tak powaznie skonczy to juz..mamy ladny temat o milosci i proponuje do niego wrocic.Ktos za?*rozejrzala sie po sali*nie ma sprzeciwu wiec proponuje by Zandrol nasunela jakis dobry temat do dyskusji.. Smile

Zanim faceci zaczęli rozwodzić się nad swoim męskim ego tematem było "wymarzony/a partner/ka" proponuję się tego trzymać

Ja chciałem coś powiedzieć na temat, ale mi się odechciało. Naprawdę sorki sandra, ale nie mając nic do ciebie jestem za jędrkiem. Obgadaliśmy całą sprawę, popatrzyliśmy co i jak. Ale kasowanie postów to takie jakieś dziwne. Chcieliśmy zobaczyć co i jak z tą kłutnią było, ale jak nie ma jakiś postów Very Happy

Ja mam dwa warunki...
1.Nie moze być taką słodką idiotką.
2.Żeby można z nią normalnie pogadać jak człek z człekiem

i w miare ładna...

P.S Rafał przepraszam,że nie wpadłęm na impreze Sad

ale w tym czasie byłem na weselu.

Nie ma sprawy.

Wiecie co.Musze komus o tym powiedzieć więc...

Zakochałem się! Z tym,że właśnie nie w jakiejś super lasce...jeśłi by oceniać jej urode...jest średnia(daj boże żeby nie weszła na te forum)Ale po prostu według mnie jest idealna...takie odzwierciedlenie mnie...normalnie oszaleje zaraz.

Ja tez sie zakochalam... ale w kims kogo znam tylko z widzenia ;/
Pewnie "zaurocznie" bylo by bardziej adekwatne do sytuacji...

A ja to mam chyba pecha ( koniec z P.....)
w naszej klasie , ba -szkole(!) nie ma żadnego fajnego faceta.
Jak kible - albo zajętę albo zasrane.
Ale nic mi facet nie jest potrzebny - z nimi to tylko problemy są.
Albo się na okrągło zastanawiasz czy się obraził bo się długo nie odzywa albo cię szlag trafia bo odzywa się do godzinę.